piątek, 24 czerwca 2016

Brexit

A więc jednak UK wychodzi z EU. Miałem nadzieję, że jednak wszystko pozostanie tak jak było, tym bardziej, że jutro lecę do Londona i sam już nie wiem jak to teraz będzie. Teoretycznie nic nie powinno zmienić się jeszcze przez dwa lata co najmniej, ale jak to wyjdzie w praniu to nikt nie wie. Planowałem założyć koszulkę z napisem "Brexit sucks" no i chyba się nie odważę. Wiadomo, nigdy nie byłem jakiś super odważny, phi, no dobra, w ogóle nie byłem odważny, a teraz dodatkowo jak "mam grube kości" to nie ucieknę przed dzikim tłumem. I nadzialiby mnie na widły i spalili na stosie. Chlip chlip. Prawie jak Szymona Słupnika.

A jeszcze podobno w UKu je zimno i pada dyszcz i trzeba się ciepło ubrać a u nas przecie je gorąąąąąącoooooo. I się ugotuję zanim dojadę na lotnisko. Dżizzz...


Urlopie przybywam!!!

1 komentarz:

  1. No to teraz przez te dwa lata musisztam milion razy pojechać,żeby Ci się tak znudziło,ze już Ci się potem nie będzie chciało! ;)

    OdpowiedzUsuń